Czy tylko osoba posiadająca odpowiednie wykształcenie, zwykle potwierdzone dyplomem uczelni wyższej, może pomagać w procesie rekrutacyjnym? Od niedawna okazuje się, że tak wąskie podejście do zawodu rekrutera wychodzi z mody.
Kim jest matchmaker?
Portal HR Talentuno działa zarówno w Polsce, jak i na Węgrzech i już od dłuższego czasu udowadnia nam, że rekrutacja nie musi zawsze wyglądać tak samo. Oczywiście, do zatrudnienia dochodzi przede wszystkim wtedy, gdy pracodawca i pracownik spotykają się i dochodzą do wniosku, że są gotowi na współpracę. Pod tym względem rzeczywiście nie zmienia się wiele. Zmiany dotyczą przede wszystkim tego, w jaki sposób doprowadzić do spotkania i właśnie tu przydaje się matchmaker.
Portal Talentuno przekonuje, że headhunterem zostać każdy z nas, nawet, jeśli nie mamy odpowiedniego wykształcenia. To nie wykształcenie rekrutuje, ale człowiek, a wielu z nas ma umiejętność kojarzenia faktów i dopasowywania do siebie pozornie różnych elementów skomplikowanych układanek. Marchmaker nie tylko pozyskuje nowych chętnych do skorzystania z platformy rekrutacyjnej, ale również nieustannie śledzi pojawiające się na niej ogłoszenia. Błyskawicznie łączy fakty, gdy więc dostrzega, ze dana osoba może okazać się idealnym kandydatem, sugeruje pracodawcy zainteresowanie się nią.
Pomoc ma wartość
Do niedawna można było usłyszeć, że rekrutacja przynosi zyski jedynie tym osobom, które zajmują się nią zawodowo. Dziś jednak okazuje się, że wcale nie musi tak być. Pomoc matchmakera jest cenna, bo to właśnie dzięki niemu skróceniu ulega proces poszukiwania idealnego pracownika. A skoro pomoc ta przyczyniła się do tego, że pracodawca szybciej zyskał osobę, z którą będzie mógł współpracować –zasługuje na nagrodę. Co ważne, nie są to wyłącznie słowa uznania. Każda cenna wskazówka ma swój wymiar materialny, osoba pomagająca w szukaniu idealnych pracowników może więc liczyć na to, że się wzbogaci. Nic więc dziwnego, że grupa matchmakerów systematycznie rośnie, a oni sami są znakomicie zmotywowani do pracy.